Geoblog.pl    migot    Podróże    Sprawozdanie z podróży do Krainy Lodu i Ognia (2021)    Kraina Wielorybów
Zwiń mapę
2021
07
lip

Kraina Wielorybów

 
Islandia
Islandia, Húsavík
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3240 km
 
Wstęp: Wczesnym rankiem ruszamy z Akurey do Husaviku – mamy 100km przed sobą i musimy być na miejscu przed 9.15. Mimo to omijamy jedyny płatny odcinek drogi na Islandii, niedawno oddany do użytku tunel – trasa jest bardzo malownicza, i w tak piękny dzień jak dzisiaj to aż grzech pokonać ją pod ziemią. Ale jak jest zasypana śniegiem lub oblodzona to na pewno ma się inne zdanie…

Cel: Podglądanie wielorybów w okolicach Húsavíku.

Materiały i metody: *Rejsy organizują w zasadzie dwie firmy, mają podobne ceny i obejmują zasadniczo to samo. My płynęliśmy z firmą Gentle Giants, 10 490 ISK/os.
*Waluta: korona islandzka (ISK), 1000 ISK = 30 PLN.

Przebieg: Niewielkie, rybackie miasteczko na północy kraju od kilkunastu lat jest uznawane na islandzką stolicę obserwacji wielorybów – w letnie miesiące niemalże gwarantują zobaczenie tych wielkich ssaków żerujących w wodach zatoki Skjálfandi. Ponadto Húsavík ma faktycznie urocze portowe nabrzeże, ponad 100 letni kościółek czasem uznawany za najładniejszy na Islandii, okoliczne wzgórza oblane o tej porze roku łubinami. Co więcej, od niedawna dodatkową sławę przyniosła mu komedia z Willem Ferrellem „Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga”. Michał jako wielki fan filmów z tymże aktorem nie mógł się powstrzymać od nucenia przaśnego utworu z jego ścieżki dźwiękowej „Jaja ding dong” gdy wjeżdżaliśmy do miasteczka. Husavik podjął rzuconą rękawicę i już sprzedają tam koszulki z tymże sloganem ;)

***

Chwilę przed 10 rano wypłynęliśmy drewnianym stateczkiem z portu. Pogoda była idealna, piękne słońce, spokojne morze. Piękny widok na ośnieżone stoki Kinnarfjöll. Koło statku co chwilę śmigały ptaki – od wielkich mew po fikuśne maskonury. Nawet bez morskich ssaków byłoby bardzo przyjemnie, ale wiadomo – to spotkanie z nimi koronuje wycieczkę. I udało nam się zobaczyć dwa humbaki (lub też fragmenty grzbietów tychże humbaków), i stadko delfinowców białonosych. Liczyłam może na bardziej spektakularny pokaz walenich figli, jakieś wyskoki, płetwy ogonowe rozbijające wodę – ale i tak było warto! A to dopiero połowa dnia…


CDN.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
Darek
Darek - 2021-07-08 22:53
ależ tam masz światło... fantastyczne kolory.. nic tylko focić...
 
zula
zula - 2021-07-09 22:02
Wielka atrakcja!
Piękne zdjęcia...podziwiam!
 
marianka
marianka - 2021-07-17 20:56
Ale pogoda faktycznie! Jaja Ding Dong!
 
mamaMa
mamaMa - 2021-08-07 18:55
Aż sobie obejrzałam teledysk - jak oni się tam świetnie bawią. Wyobrażam sobie polskie weselicho przy tym refrenie;)
 
mikasz
mikasz - 2021-08-17 20:08
Aż dziwne, że nie chciały wystawiać ogonów. My mamy na zdjęciach z Husaviku same ogony i tylko jeden pysk :)
 
migot
migot - 2021-08-17 20:16
@Mikasz -To zazdrość!
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 24% świata (48 państw)
Zasoby: 517 wpisów517 1613 komentarzy1613 11632 zdjęcia11632 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
30.04.2024 - 26.05.2024