Geoblog.pl    migot    Podróże    Sprawozdanie z podróży za Koło Podbiegunowe (2019)    Zimowe wybrzeże
Zwiń mapę
2019
25
sty

Zimowe wybrzeże

 
Polska
Polska, Lubiatowo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 540 km
 
Wstęp: Trzeba przyznać, że nie widuje się zbyt wielu osób lecących z Krakowa do Gdańska w spodniach narciarskich… Ale przy coraz bardziej restrykcyjnej polityce bagażowej tanich linii – można albo więcej założyć na siebie, albo dołożyć kilka stówek za kolejne sztuki płatnego bagażu. Podróż zaczynaliśmy w środę wieczorem – i nie obyło się bez komplikacji…

Cel: Na początek - odwiedziny u rodziny w Lubiatowie.

Materiały i metody: Z gdańskiego lotniska jest do Lubiatowa jakieś 75km, które w środku nocy (bo wtedy lądują Ryanairy z Krakowa) można pokonać jedynie samochodem. Bardzo okazyjnie wynajęliśmy auto w firmie GreenMotion – 40 PLN za 3 doby! Oczywiście jest to trochę zbyt piękne, by było całkowicie prawdziwe. Gdy stawiliśmy się po samochód, pan zaprezentował nam cennik napraw szkód, które trzeba będzie ponieść bez wykupienia dodatkowego ubezpieczenia: zaczynały się od 90 EUR za lekkie zarysowanie lakieru nadające się do polerowania, po kilkaset EUR za inne pierdoły. Plus trzeba oddać auto umyte – a to strata cennego czasu przed kolejnym etapem podróży. Jako, że z natury jestem bardzo bojaźliwa i wydygana – złamałam się, i dokupiłam pełne ubezpieczenie – które jest wielokrotnie droższe niż sam wynajem auta (60 EUR/3 dni)…

Przebieg: Lot opóźniony 40 minut, potem ciężka atmosfera przy wynajmie auta (i wygrana mojej słabej woli), dalej nerwowe poszukiwanie stacji benzynowej (bo auto miało tylko kilka litrów w baku – wypożyczalnia nie wyznaje zasady „full-to-full”) i agresywny człowiek dobijających się do naszych drzwi na światłach – co prawda lekko mu może zajechaliśmy drogę, ale żeby przybiegać do nas i wyzywać od nieumiejących jeździć warszawistów? Oby to były złe dobrego początki…

***

Kolejne dni upływały już w sielskim spokoju. Dziadkowie Michała osiedlili się w wyjątkowo uroczym zakątku Polski. Rokrocznie przyjeżdżamy tutaj w lecie, jest to jednak moja pierwsza wizyta w sezonie zimowym – i chyba w ogóle zaledwie drugi pobyt nad Bałtykiem zimą. Lubiatowo i pobliskie Kopalino to niewielkie miejscowości, gdzieś w połowie drogi między Łebą a Dębkami. Jeden z nielicznych już zakamarków polskiego wybrzeża, który nie jest przesiąknięte „masową”, kurortową turystyką – dmuchanymi zamkami, tandetnymi pamiątkami, sezonowymi bazarkami z tanimi kryminałami i chińskimi ciuchami, balonami i fryturą. Pewnie Lubiatowo broni się tak długo, bo od wioski do morza dzieli je całkiem spory szmat lasu. Idealny na dłuższy spacer lub przejażdżkę rowerem (dla aktywnych), a jednocześnie nieprzebyta zapora dla tych, którzy chcą mieć z plażowego kocyka na wyciągnięcie ręki te wyżej wymienione atrakcje. Dlatego też nawet w szczycie sezonu można znaleźć tu – jak na polskie realia – puste plaże, gdzie sąsiednich parawanów wyglądać trzeba niemal z lornetką.

Zimą okolica jest całkiem wyludniona. W pełnej letniskowych domków wiosce jest niewielu stałych lokatorów. Po ogródkach biegają czarne koty i liski. W lesie czmychają sarny, nad morzem kołują samotne mewy. Sopelki nad brzegiem morza. Taka piękna cisza. Takie piękne słońce. Mroźno, ale bezchmurnie. Śnieg na plaży – nieodmiennie fascynujące zjawisko dla ludzi z południa Polski ;) Wczesny zachód – spokojne morze, paleta błękitów, szarości i bladego różu na horyzoncie… To w sumie czemu my się stąd gdzieś dalej ruszamy? Aaa, no tak - zorza!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Niezgodna
Niezgodna - 2019-01-25 20:27
Tak pieknie!
Bałtyk zima jest wyjatkowy;) A Kopalino niezmiennie najlepsze;)
 
Warmaj
Warmaj - 2019-01-25 20:39
Magda! Czasami warto posłuchać Krzysztofa! Wyluzuj! Chociaż dziki lubią wybiegać pod koła wypożyczonych aut...
 
Warmaj
Warmaj - 2019-01-25 20:46
Zdjęcia przepiękne! Aż chciałoby się tam być...pewnie za kilka lat właśnie tam zamieszkamy....
 
BoRa
BoRa - 2019-01-26 09:05
Gruba warstwa lodu robi wrażenie. Czyli w Polsce są jeszcze prawdziwe zimy!!!
 
zula
zula - 2019-01-26 16:48
Sliczne zdjecia!
 
mamaMa
mamaMa - 2019-01-27 07:57
Przesliczne kadry, cudny poczatek:-)
 
marianka
marianka - 2019-03-16 20:50
Mimo trudnych początków, brzmi sielsko!
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 24% świata (48 państw)
Zasoby: 517 wpisów517 1613 komentarzy1613 11632 zdjęcia11632 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
30.04.2024 - 26.05.2024