Geoblog.pl    migot    Podróże    Sprawozdanie z podróży do USA: Coast to coast (2018)    Jeszcze jedno piekielne miejsce do zgubienia krowy
Zwiń mapę
2018
16
wrz

Jeszcze jedno piekielne miejsce do zgubienia krowy

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Bryce Canyon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12109 km
 
Wstęp: Pajuci, Indianie zamieszkujący te tereny, nazwali to miejsce angka-ku-wass-a-wits - „twarze pomalowane na czerwono”. Wierzyli, że należą one do zmieniających kształty magicznych stworzeń („legendarnych ludzi”), które bóg-kojot przemienił w skały. Nazwa nie przyjęła się w świadomości zachodu – ta, którą się teraz posługujemy pochodzi od mormońskiego pioniera - Ebenezera Bryce’a. Ponoć patrząc na ten skalny labirynt, który teraz nosi jego imię i któremu zawdzięcza nieśmiertelną pamięć kolejnych pokoleń - żachnął się: „Jeszcze jedno piekielne miejsce do zgubienia krowy”…

Cel: Park Narodowy Bryce Canyon, Bryce Canyon NP.

Materiały i metody: *Park ma kilka kempingów, prysznice, sklep – byłoby to bardzo dobre miejsce na nocleg (w sezonie letnim), my jednak byliśmy tam tylko przejazdem.
*Transport w parku – teoretycznie w większość miejsc można dojechać własnym samochodem, jednak w sezonie wiele parkingów przy miejscach widokowych szybko się wypełnia i drogi dojazdowe są zamykane dla prywatnych samochodów – dojechać w nie można jedynie shuttle busem.
*Strona www parku.

Przebieg: Przez Bryce Canyon nie płynie żadna rzeka, dlatego wbrew nazwie - wcale nie jest kanionem. Fantazyjne formy zawdzięczamy wyjątkowo wydajnym procesom erozyjnym. Przez lepszą część roku temperatury okołodobowe skaczą to powyżej, to poniżej zera – woda dostaje się w skalne szczeliny i zamarzając nocą – rozsadza wapienne skały. Ponoć u nas w Polsce też jest nadzwyczajnie dużo takich dni – ale zamiast pięknego parku narodowego daje nam to notorycznie dziurawe drogi…

Amfiteatry pełne skalnych iglic zwanych hoodoo robią chyba największe wrażenie oglądane z kolejnych punktów widokowych – krajobraz jest niepodobny do niczego, co widzieliśmy do tej pory – i najpewniej - co zobaczymy w przyszłości – wyjątkowy widok. Las pomarańczowych i ceglasto-czerwonych pinakli, przetykanych strzelistymi sosnami… Przez park prowadzi kilka szlaków, jednak z Michałem zdecydowaliśmy się na chyba najkrótszy i najszybszy - przy tak napiętym programie ciągle goni nas czas – ale jak tu wybrać, z czego zrezygnować, skoro wszystko takie piękne, takie wyjątkowe? W 45 minut przechodzimy Navajo Loop Trail (zgodnie z ruchem wskazówek zegara, wtedy strome podejście jest ukryte w cieniu), którego początek i koniec jest przy Sunset Point. Szlak schodzi w głąb amfiteatru - inaczej wyglądają hoodoo z tej perspektywy, wydają się wyższe i masywniejsze. Dolina zaś okazuje się zaskakująco zielona – z korytami wyschniętych w tym okresie rzek, z samotnymi drzewami dającymi upragniony cień… Pewnie przyjemnie byłoby błądzić w tym labiryncie skalnych iglic dłużej – jednak na nas czekają kolejne skalne skarby stanu Utah…To stan zdecydowanie bardzo hojnie obdarzony w zjawiskowe okoliczności przyrody, zaś bardzo skromnie w sklepy gdzie można kupić wino – jedynie w specjalnych liquor stores, próżno go szukać w zwykłym sklepie…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Warmaj
Warmaj - 2018-09-18 06:45
Już słyszę Michała po powrocie do Polski; "- było wspaniale, ale jeden dzień lenistwa na plażyczce mi się marzy!" ;))
A może się mylę? Może zaraziłaś go swoją pasją, swoim tempem przeżywania chwil?!?
 
migot
migot - 2018-09-18 06:47
@Warmaj - No nie do końca - ciągle narzeka na tempo, że się wyspać nie może, no i za mało czasu na Internecie ;) Ale poza tym zachwycony :)
 
zula
zula - 2018-09-18 13:49
Świetnie realizujesz swój plan...a ja dzięki temu poznaje Amerykę , którą nie dane mi było zobaczyć !
Piękna moja podróż- dziękuję :)
 
stock
stock - 2018-09-18 23:08
Naprawdę co dzień inne, wspaniałe miejsce. Zazdroszczę!
 
marianka
marianka - 2018-09-19 14:49
I zazdroszczę i jestem bardzo szczęśliwa, że pokazujesz takie wspaniałe miejsca!
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 485 wpisów485 1511 komentarzy1511 10632 zdjęcia10632 5 plików multimedialnych5