Geoblog.pl    migot    Podróże    Sprawozdanie z podróży do Krajów Lewantu (2015)    Sacrum
Zwiń mapę
2015
29
paź

Sacrum

 
Izrael
Izrael, Jerozolima
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2397 km
 
Wstęp: Ze zmiennym szczęściem do pogody rozpoczynamy eksplorację Starej Jerozolimy. Miasto otoczone wielkimi murami z czasów imperium Otomańskiego to plątanina uliczek, labirynt straganów z tekstyliami, ceramiką, dewocjonaliami, przyprawami, wyrobami cukierniczymi, owocami, często też elektronicznym badziewiem i tandetnymi strojami jak z naszych bazarków. Gdy pójdziemy tam wystarczająco wcześnie będziemy cieszyć się niemal pustymi uliczkami, w towarzystwie bezpańskich kotów. Pierwsi sprzedawcy otwierać będą dopiero swoje stoiska, tak, że gdy szukając drogi zatoczymy koło możemy nawet nie poznać danego miejsca – tak szybko zmieni się w tłoczną i gwarna arterię.

Cel: Skarby Starego Miasta w Jerozolimie, popołudniu Yad Vashem – poruszające miejsce poświęcone pamięci o Holokauście. Z mojej strony - nocna odsłona najważniejszego targu poza murami Starego Miasta.

Materiały i metody: Wstęp do praktycznie wszystkich miejsc godnych uwagi w Starej Jerozolimie jest darmowy, ale uwaga na liczne ograniczenia i dziwne godziny otwarcia! Np. Wzgórze Świątynne niewierni mogą odwiedzać od niedzieli do czwartku, rano od godziny 7:00-10:00, a następnie jeszcze tylko godzinę między 12:30-13:30 (zimą, latem popołudniowe wejście przesuwa się o godzinę). Wejście jest tylko jedną bramą, przez drewniany pomost tuż przy Ścianie Płaczu, trzeba liczyć się z ogromnymi kolejkami. Yad Vashem położone jest dość daleko od centrum (dojazd tramwajem w stronę Mt Herzl, 6.90NIS w jedną stronę). Wstęp jest darmowy, opłata za mapkę to 12 NIS. Czynne Nd-Śr: 9-17, w Czw: 10-20, w Pt: 10-14, Sob – nieczynne.

Przebieg: Gdy patrzymy na mapę zobaczymy, że w obrębie murów znajdują się 4 dzielnice: muzułmańska, chrześcijańska, żydowska i ormiańska. Jednak podział ten rozmywa się gdy chodzimy uliczkami miasta – jedna będzie trochę nowsza, czystsza i uporządkowana, druga bardziej chaotyczna, więcej krytych suków i tandetnych ubrań. Wszędzie pełno uzbrojonych policjantów i żołnierzy – zwłaszcza po niedawnych seriach ataków nożowników obecność służb mundurowych działa uspokajająco. Z drugiej strony trzeba przywyknąć do widoku tych wszystkich karabinów… Trudno to sobie wyobrazić, że na tych zabieganych, handlowych ulicach jeszcze kilka dni temu dochodziło do takich rozbojów – to tak labilna koegzystencja ludzi, którzy teraz wymieniają uprzejme Szalom i As-Salāmu `alaykum.

Ściana Płaczu
Jest to faktycznie wyjątkowy widok - tyle rozmodlonych osób nabożnie recytując modlitwy dotyka czegoś, co z pozoru wydawać by się mogło jedynie nieco już zerodowaną ścianą z jasnego piaskowca, w której gdzieniegdzie sukcesję pierwotną przypuściły kuliste krzaki. Nic bardziej mylnego. Jest to jedyna doczesna pozostałość po Drugiej Świątyni Jerozolimskiej. Z jej murów Jezus wypędził kupców, na jej gruzach wybudowano Kopułę na Skale. Świątynia w Jerozolimie była jedynym miejscem prawdziwej obecności Boga – Święte Świętych. Po dziś dzień nie mają Żydzi żadnej Świątyni – wszak synagogi to jedynie domy modlitwy.

Wzgórze Świątynne
Gdy trafimy na odpowiednią porę, skromnie ubrani, odczekamy swoje w kolejce, przejdziemy przez kontrolę bezpieczeństwa - możemy wspiąć się po drewnianej rampie do miejsca szczególnego. Tu znajduje się najbardziej charakterystyczną budowla miasta, Kopuła na Skale, błękitny wielobok kryty złotą blachą. Tutaj znajduje się również (znacznie mniej reprezentatywny) meczet Al-Aksa, największa świątynia muzułmańska Palestyny. Władza nad wzgórzem należy do muzułmanów, jedynie oni mogą się tu modlić, innym wyznaniom jest to zabronione… Chociaż ciężko zrozumieć dlaczego, wszak żydzi i chrześcijanie modlą się do tego samego, Abrahamowego Boga…

Bazylika Grobu Świętego
Na początku trudno wyobrazić sobie, jak wzgórze staje się świątynią, ale tak faktycznie było. Cały teren „obudowano” – w efekcie bazylika jest kilkupoziomowa, podzielona na strefy wpływu różnych odłamów chrześcijaństwa. Na wprost wejścia do bazyliki, znajdziemy Kamień Namaszczenia, na którym miało zostać złożone ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża. Jeśli udamy się w prawą stronę, po schodkach, wejdziemy na Golgotę, gdzie miał zostać ukrzyżowany Jezus. Jeżeli jednak po wejściu do bazyliki skierujemy się na lewo trafimy do rotundy zwanej Anastasis, wewnątrz której właściwy grób został obudowany niewielkim budyneczkiem, edykułą. Gdy znalazłam się tu po raz pierwszy, byłam prawdziwie zaskoczona faktem, że tak uświęcone miejsce jest pogrążone w takim architektonicznym chaosie. Ale gdy głębiej się zastanowić nad jego początkami, i dwoma tysiącami lat nieustannych podbojów, remontów, grabieży, pożarów, trzęsień ziemi, modernizacji, to dostrzeżemy, że to żywy, dynamiczny organizm. Ta świątynia raczej wyewoluowała, aniżeli została zbudowana według inteligentnego planu…

Yad Vashem
„…dam miejsce [Yad] w moim domu i w moich murach oraz imię [Vashem] lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne”
(Iz. 56:5)
Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu, to szczególny pomnik złożony ofiarom tej straszliwej tragedii, centrum studiów, archiwum, wreszcie – muzeum na najwyższym poziomie. Jednocześnie symbol jednej z najczarniejszych kart historii, największej ludzkiej podłości i odczłowieczenia, jak i najszlachetniejszej odwagi i poświęcenia – osób które narażając swoje życie i bezpieczeństwo swoich rodzin ratowały żydowskich sąsiadów. Ich imiona znajdziemy przy drzewach w Ogrodzie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata – najwięcej wśród nich Polaków.

***

Mahane Yehuda jest jednym z najbardziej znanych targów poza murami Starego Miasta. Dor, student architektury z Jerozolimy (zapoznany z pomocą Couchsurfingu) pokazał mi nocną odsłonę tego popularnego miejsca – wieczorną, piwną, zabawową. Rozmawialiśmy od wszystkim, od polityki po podróże. O tym jak wygląda obowiązkowa służba wojskowa (3 lata dla mężczyzn, 2 dla kobiet), i że obowiązek ten młodzi Izraelici traktują poważnie, z pełnym zrozumieniem wagi jaką militarne przeszkolenie ma dla mieszkańców kraju w tak niefortunnym geopolitycznym położeniu. O tym jak w zeszłym roku powołanie do służby pokrzyżowało jego plany wizyty w Maroku, w poszukiwaniu rodzinnych korzeni od strony ojca. O podróży przez Europę Wschodnią, w tym Polskę – skąd pochodzi rodzina od strony matki. O tym jak ważne i charakterystyczne dla Żydów jest drążenie rodzinnej genealogii. Jak wyglądało życie w czasach drugiej Intifady, jak w obawie przed zamachem bombowym wysiadał z każdego autobusu do którego ktoś lekko podejrzany wsiadał, jak ich dom w pobliżu granicy z Betlejem był ostrzeliwany. Jaki wpływ ma działanie ISIS i nawoływanie do pan-islamskiego państwa na do tej pory terytorialny konflikt między Izraelem i Palestyną. I o tym jak ważną rolę powinna odegrać Jerozolima w wypracowaniu trwałego pokoju, bo to jedyne miejsce w którym strona izraelska i palestyńska są tak mocno związane, że nie będzie dało się nigdy postawić granicznego muru pozornie rozwiązującego problemy...


______________________________________________________________________________________
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (47)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
bogmar
bogmar - 2015-10-30 18:47
Jak zwykle wspaniała, wyczerpująca relacja.
Pozdrawiamy.
 
zula
zula - 2015-10-30 19:15
Czytam...i czuję się tak jak byś mnie właśnie w tym momencie oprowadzała...
Jesteś fantastycznym przewodnikiem!
Poranne zdjęcia bardzo ładne :)
 
migot
migot - 2015-10-31 19:00
Dzięki za miłe słowa :)
 
mis
mis - 2015-11-01 20:33
bardzo fajny pomysl z tymi zdjeciami z przed paru lat. Czarno białe mają niesamowity klimat
 
marianka
marianka - 2015-11-02 12:34
Potwierdzam słowa Zuli - relacja wspaniała.

Nie wiedziałam o tym, że synagogi to nie świątynie - bardzo ciekawe!

Och, jak cudownie wrócić do Jerozolimy!
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 485 wpisów485 1511 komentarzy1511 10632 zdjęcia10632 5 plików multimedialnych5