Geoblog.pl    migot    Podróże    Raporty ze Szkocji (2022)    Najważniejsze muzea Edynburga
Zwiń mapę
2022
22
maj

Najważniejsze muzea Edynburga

 
Wielka Brytania
Wielka Brytania, Edinburgh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26 km
 
Edynburg ma całkiem imponującą kolekcję muzeów, jednak jeśli jesteście tu tylko kilka dni i macie ograniczony czas – polecam przede wszystkim odwiedzić dwa opisane poniżej.

Pierwsze jest położone na południe od Royal Mile, dalej w obrębie Starego Miasta, tuż obok znanego cmentarza Greyfriars Kirkyard i figurki Skye teriera Bobbiego – który w drugiej połowie XIX przez 14 lat warował przy grobie swojego pana. National Museum of Scotland, bo o nim mowa, utworzone w 2006 przez połączenie dwóch sąsiadujących muzeów (Museum of Scotland i Royal Scottish Museum) jest dość imponującą kolekcją… w zasadzie wszystkiego. To, co w Londynie czy Paryżu ma swoje odrębne budynki i tematyczne muzea, z onieśmielającymi rozmiarem zbiorami – tutaj jest zebrane w bardziej zwięzłą, eklektyczną, i nieco chaotyczną całość, a każdej domenie poświęcona jest osobna, kilkupoziomowa sala. Wita nas piękna sama w sobie, wiktoriańska The Grand Gallery, która zbiera te przeróżne aspekty muzeum w tematycznych gablotach, wyglądających trochę jak sen szalonego kolekcjonera… Dalej mamy dział historii naturalnej, mamy salę techniki i nauki, jest dział etnograficzny, sale archeologiczne, sala designu i rzemiosła artystycznego… Ciekawe są zwłaszcza szkockie akcenty w każdej domenie – czy to dotyczące geologicznej historii Edynburga, czy wkładu szkockich wynalazców i inżynierów w rozwój światowej nauki i techniki (np., Forth Bridge, wypchana owieczka Dolly którą sklonowano w położonym tuż pod Edynburgiem instytucie Roslin). W zasadzie jedyne, czego tu nie ma, to klasyczna galeria malarstwa.

Tę znajdziecie w Scottish National Gallery - neoklasycystycznym budynku położonym pośrodku Princes Street Gardens, a więc w miejscu gdzie Stare Miasto łączy się z Nowym. Kolekcja jest relatywnie niewielka, jej zwiedzanie nie zajmie nam więcej niż 1,5-2h, ale jest dość przekrojowa (dzieła od późnego Średniowiecza po post-Impresjonizm), i w każdej kategorii ma kilka naprawdę cennych okazów. Znajdzie się tu i Boticelli, i Rafael, El Greco i Goya, Vermeer i Rubens, Monet i Sargent , Gaugain i Van Gogh, i można wymieniać dalej. Poza tymi powszechnie znanymi nazwiskami są też szkockie perełki. Ikoną muzeum jest Jeleń (Monarch of the Glen) Landseera, mamy tu rodzajowe sceny z polowań, czy pejzaże szkockiego Pogórza. Ciekawa jest również panorama Princess Street, z czasów, gdy budowano gmach tegoż muzeum…

Dużym plusem, jak i w innym państwowym muzeach Wielkiej Brytanii jest darmowy wstęp do wyżej wymienionych przybytków.



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (30)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2022-05-24 20:01
Jakiż dla mnie aktualny temat!

Malarstwo jak najbardziej, ale pierwsze muzeum wygląda bardzo zachęcająco.

I nie powiem, przy berlińskim muzealnym projekcie angielska szczodrość byłby nam bardzo na rękę;)
 
marianka
marianka - 2022-05-29 21:01
Ooo, nie miałam pojęcia, że Dolly była Szkotką!
 
migot
migot - 2022-05-29 21:08
@mamaMa - o tak, na pewno brytyjski obyczaj pozwoliłby zaoszczędzić - choć te muzea, które nie są państwowe, kosztują zwykle słono...

@Była, była - a instytut Roslin dalej jest bardzo prężnym ośrodkiem naukowym, który prawdopodobnie w najbliższym czasie odwiedzę w związku z pracą :)
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 485 wpisów485 1511 komentarzy1511 10632 zdjęcia10632 5 plików multimedialnych5