Geoblog.pl    migot    Podróże    Sprawozdanie z podróży do Syjamu i Indochin (2019)    Na granicy kiczu / na granicy Tajlandii
Zwiń mapę
2019
04
lis

Na granicy kiczu / na granicy Tajlandii

 
Tajlandia
Tajlandia, Chiang Khong
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9161 km
 
Wstęp: Dalej poruszamy się po tajskiej północy, w kierunku granicy z Laosem. Po drodze jednak techniczny przystanek w Chiang Rai. W ostatnich latach wizytówką miasta stała się dość osobliwa atrakcja… Biała Świątynia Wat Rong Khun – dzieło w budowie, należy do artysty Chalermchaia Kositpata. Niby obiekt sakralny, niby zasadnicza symbolika jest buddyjska – ale z każdego miejsca wydzierają futurystyczne akcenty i nawiązania do popkultury. Wiszące głowy Kapitana Ameryki i Terminatora, freski z Neo z Matrixa i postaciami Marvela, sztuczny wodospad z żółwiami ninja i wyłożona błyszczącą mozaiką wariacja na temat Iron Mana. Bijąca po oczach biel świątyni i absurdalnie złote… toalety. Wszystko to gdzieś balansuje na granicy kiczu i sztuki współczesnej – jedno jest pewne, uśmialiśmy się dobrze ;)

Cel: Biała Świątynia w Chiang Rai i nadgraniczne Chiang Khong.

Materiały i metody: *Transport: Bilet autobusowy Chiang Mai – Chiang Rai – 180 THB, przejazd ok., 3.15h do Białej Świątyni, chwilę dłużej do Dworca w Chiang Rai. Bilet kupiliśmy z wyprzedzeniem (w dniu przybycia do Chiang Mai), linia Greenline – obecnie chyba zmonopolizowała kierunek. Internety ostrzegały, że bilety się wyprzedają szybko, ale chyba zwiększyli oferowanie na trasie –jest kilkanaście kursów dziennie. Faktycznie ten o 8.00 był wyprzedany dwa dni wcześniej, ale ten o 8.45 miał kilka wolnych miejsc. Odjazd z Arcade Bus Station, kawał od centrum – rano tuk tuk wziął spod Wschodniej Bramy Miejskiej 100 THB za kurs. Jak się ma więcej czasu można polować na zbiorowe taksówki songthaew - 30 THB/os.
W Chiag Rai: Biała Świątynia leży 13km od centrum miasta i „Starego dworca autobusowego” (Bus stop number 1). Taksówka zgodnie z taksometrem weźmie 120 THB za kurs; songthaew 30 THB/os – jeśli uzbiera się pełny samochód. Jest też autobus (stary, niebieski), który kursuje między dworcem a Świątynią za 20 THB – nie wiedzieliśmy jednak gdzie szukać jego przystanku. Jeździ co 0.5-1 h w zależności od pory dnia, jest rozkład odjazdów z Dworca, trudno znaleźć coś koło świątyni.
Lokalny autobus Chiang Rai – Chiang Khong (z dworca autobusowego w centrum) –65 THB, odjeżdża co pół godziny (w godzinach 6-17). Jedzie się ok 2.5h. Można wysiąść na krzyżówce do granicznego Mostu Przyjaźni, lub kontynuować do centrum. Kursy tuk tukami po Chiang Khong – 30 THB/os.
*Bilety wstępu: Do Białej Świątyni pod Chiang Rai – 100 THB. Dość dobrze widać ją zza niskiego płotka, jeśli ktoś bardzo chce szczędzić może tylko rzucić okiem z zewnątrz – choć wtedy przegapi fikuśne malunki wewnątrz. Na miejscu jest darmowa przechowalnia bagażu.
*Nocleg: Baan Fai Guesthouse w Chiang Khong, 300 THB/noc pokój z łazienką, ale bez klimatyzacji (tylko wiatrak).
*Jedzenie: W centrum miasteczka jest targ, zamyka podwoje koło 19.00 – pad thai za 20 THB, tajski sajgonki – 25 THB/5 sztuk – wszystko smaczne.

Przebieg: Z Chiang Rai kontynuujemy do przygranicznego Chiang Khong. Lokalny autobus odjeżdża planowo. Poza osobami przewozi rozmaite paczki i pakunki. Reklamowane 2 godziny zmieniają się w 2,5h – więc nie ma tragedii. Sama mieścina leży tuż nad Mekongiem, po drugiej stronie rzeki jest już Laos. Wygląda, jakby bywało tu więcej turystów – nad rzeką stoją opustoszałe hotele i guesthousy, tylko w nielicznych świeci się światło. W centrum jest niewielki targ uliczny, zdecydowanie bardziej dla mieszkańców, niż turystów – pełen marchewek, kapust, ogórków, galangalu. Pani uśmiecha się ubawiona, gdy robię zdjęcie jej papryczkom, inna rozpromienia się na moje pokraczne khop khun ka w podziękowaniu. Lokalnie mieszkańcy podjeżdżają na skuterkach i zabierają dania na wynos. My też bierzemy zawijany w gazetę pad thai i pudełko świeżych (nie smażonych) sajgonek z pikantnym sosem, uzupełniamy w 7 eleven piwem Lao z zezowanym lampartem, i robi się z tego bardzo sympatyczny wieczór na ganku naszego całkiem przyjemnego guesthousu!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (27)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
;))
;)) - 2019-11-05 17:32
Misiu z kamerką? Już się cieszę na kolejny filmik z podróży (z dobrą muzyką w tle!!!)
 
Darek...
Darek... - 2019-11-05 22:11
wow.. tym razem wcześniej widziałem zdjęcia a dopiero później przeczytałem opis... i może z tego względu byłem niczym żona Lota... Biała świątynia robi wrażenie...śmiało można powiedzieć... trudno było to ogarnąć.... swoją droga.. ciekawe, czy za ileś tam wieków.. o ile przetrwa... będzie to klasyka....:)
 
marianka
marianka - 2019-11-06 23:22
Oj, wyprzedają się w mig! Bardzo chcieliśmy jechać do Chiang Rai, ale właśnie staliśmy się ofiarami naszego wyluzowanego podejścia 'na pewno przecież jakieś bilety na bieżąco się się znajdą'. No i nie znalazły się :)
 
 
migot
Magdalena M
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 485 wpisów485 1511 komentarzy1511 10632 zdjęcia10632 5 plików multimedialnych5