Wstęp: To miały być Indie. Taki był plan, trasa opracowana, kosztorys, bilety znalezione... Ale musiało coś pójść nie tak, wyjazd w danym terminie był niemożliwy, koniec i kropka. Moje rozgoryczenie było straszne, już prawie miałam bilety w dłoni, a nagle znalazłam się w punkcie wyjścia. I wtedy to się stało... w całości za ten wyjazd należy winić portal Fly4Free: Bilety za 1000zł do Tanzanii! Tego nie można przegapić!
Cel: Tanzania... Ale wiadomo, że droga (też) jest celem, a więc będzie Ukraina, będzie Turcja i dopiero za tydzień będzie Tanzania!
Metody i środki: Bilet lotniczy RT: Symferopol (Ukraina) - Stambuł (Turcja) - Dar es Salaam (Tanzania) - ok. 1100 zł z opłatą rezerwacyjną; Autobus nocny z Krakowa do Lwowa: 90 zł; pociąg z Lwowa do Symferopola, klasa plackarta: ok.75 zł.
Przebieg: Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek. Indie były planowane na 2 osoby, ja i mój luby (dalej zwany Michałem). Ale gdy pojawiła się szalona oferta na Fly4Free od niechcenia spytałam Mamę, czy widziała, co myśli (też subskrybuje newsletter). Tak, tak, widziała - jakieś słonie. Zagadnęłam dalej, czy wie, że tam jest taka wyspa rajska co się zowie Zanzibar, i czy zdaje sobie sprawę jak nieprzeciętnej to urody jest miejsce. Tego nie wiedziała. Ale gdy tylko wyszukiwarka grafiki google roztoczyła przed nią obrazy białego jak puder piasku, granatowego nieba i szafirowego oceanu padła zaskakująca i błyskawiczna decyzja - jadę z wami! Nic to, weźmiemy jeszcze moją 11-letnią siostrę! Żarty żartami, ale bilety kupione - klamka zapadła. Ale było to w zimie, nikt nawet nie podejrzewał, że kiedyś nadejdzie lato i szalony pomysł się ziści. A tu proszę, jakoś tak minęło, i jutro wyjeżdżamy! Co z tego wyjdzie?
Wnioski: Lepiej nie zapisuj się na newsleeter Fly4free, grozi to bowiem szalonymi decyzjami i nieoczekiwanymi destynacjami. I nigdy nie pokazuj osobom zarażonym bakcylem podróżniczym gdzie się wybierasz, bo grozi to powiększeniem kompanii. I oczywiście nigdy nie słuchaj takich rad, bo grozi to pominięciem podróży życia;)
[Jako że forma sprawozdania, być możne znana niektórym Czytelnikom z poprzedniej podróży, sprawdziła się, to pozwolę sobie przy niej pozostać. Ze szczególną dedykacją dla wszystkich studentów i absolwentów kierunków ścisłych:)]
Bibliografia:Nieodłącznym elementem planowania każdej wyprawy jest w moim wypadku przegląd literaturowy. Wymienione pozycje nie były jednak tylko źródłem informacji, często były inspiracją...
Heban Ryszard KapuścińskiZanzibar. Dom Żółwia. Małgorzata Szejnert
Krwawa kość Magazyn National Geographic, 10/2012
A także:
Blondynka na Zanzibarze,
Blondynka w Tanzanii z serii Dzienniki z podróży, Beata Pawlikowska
Blondynka na safari Beata Pawlikowska
Powinna znaleźć się tu również pozycja "Filmografia":
Pożegnanie z Afryką, reż. Sydney Pollack (1985)
Biała Masajka, reż. Hermine Huntgeburth (2005)