Lato w Edynburgu to czas fantastycznych festiwali – o tym zresztą jeszcze będę pisać. Jedno szczególnie widowiskowe wydarzenie to odbywające się przez trzy tygodnie sierpnia
The Royal Edinburgh Military Tattoo - występy dudziarskich kapel wojskowych i kilkunastu innych zespołów muzyczno-tanecznych z różnych zakątków globu. Gwoli wyjaśnienia - nazwa nie ma nic wspólnego z tatuażami. Pochodzi od XVII-wiecznego, holenderskiego wyrażenia
doe den tap toe ("zakręćcie kran") – wygrywanego przez wojskowe orkiestry, wieczornego sygnału dla właścicieli tawern by przestać serwować piwo – tak by żołnierze wrócili o przyzwoitej godzinie (i w przyzwoitym stanie) do koszar…
Pokazy tradycyjnie odbywają się na
Esplanade, placu przed Edynburskim Zamkiem. Już miesiące wcześniej budowane są wokół niego trybuny – tak, że miejsce staje się prawdziwie wyjątkową sceną. Pierwsze tego typu wydarzenie zorganizowano w Edynburgu w połowie XX wieku, obecnie zaś pokazy – w ciągu tych trzech tygodni – ogląda ponad 200 tysięcy widzów. Wstęp nie jest tani (choć najgorsze miejsca można upolować od ok. 35£, najdroższe za ponad 600£ - w specjalnych pakietach z kolacją i miejscami w loży VIP) – ale być tu w tym okresie i się na nie nie pofatygować - to byłby grzech! Program zmienia się każdego roku, edycja 2022 – wyjątkowo wyczekiwana po covidowej przerwie – nosiła tytuł „Voices”. Poza największą liczbą dud jaką z pewnością zobaczyłam, na raz w jednym miejscu (przebijając
Higland Games w Bridges of Allan), kolejnymi rzędami profesjonalnych tancerek, meksykańskie
wspomnienia przywołał pokaz
Banda Monumental de Mexico, zaskoczyli szwajcarscy bębniarze z
Top Secret Drum Corps, a powiew świeżości wniosła punkowa osłona dud z nowoczesnym układem tanecznym. Na koniec, poza hymnem Zjednoczonego Królestwa odegrano hymn Ukrainy – akurat przypadał jej Dzień Niepodległości. Do wszystkiego dochodziła pirotechnika, video mapping na murach zamku, i krótki pokaz sztucznych ogni na tle Zamku. Co tu dużo mówić, jest to prawdziwie imponujące i niezapomniane widowisko! Ale obraz powie więcej niż tysiąc słów - więc zapraszam do zdjęć, chociaż nie oddają one dynamiki wydarzenia, i nie mają tego emocjonalnego ładunku co występy…
Informacje praktyczne:*Bilet (sekcja 15, rząd M, miejsce 1) - £64.20.
Wybór siedzenia to duże zobowiązanie – najlepiej nie za nisko, nie za wysoko, niekoniecznie naprzeciwko zamku – bo sporo rzeczy rozgrywa się na samym środku. Wydaje się, że nieco lepsze widoki są w sekcjach na prawo od wejścia (północna strona) – dając lepszą perspektywę na Zamek. Jeśli planujecie udać się na to wydarzenie to trzeba mieć na uwadze, że dobre miejsca wyprzedzają się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem! Można je kupić
on-line.